Spacerując po złotopolskich wzniesieniach, ekscytuję się tak różnicowanym krajobrazem. Pojezierze Dobrzyńskie gdzie znajduje się Złotopole, kształtował lodowiec północnopolski, który zadomowił się tutaj na ponad 100 tysięcy lat. Działo się to od 115 do 11,7 tysięcy lat temu.
Widać, że zagościł tutaj na dużej, bo pozostawił po sobie moreny, czyli ciągi pagórków powstałych z materiałów skalnych transportowanych przez lądolód.
Część pagórków to drumliny. Są to niskie wzgórza zbudowane z gliny polodowcowej, oblepiającej się notorycznie do kaloszy.
Obniżenia oddzielające sąsiednie drumliny wypełnione są przez bagna i torfowiska, które trzeba pokonać by dostać się do mojego domu.
Mniej licznie występują w Złotopolu ozy, czyli wydłużone pagórki powstałe z piasku i żwiru niesionego przez wody płynące pod lądolodem.
Pozostałością lodowca jest również jedyne w Złotopolu jezioro – Święte, nad którym mieszkam. To jezioro wytopiskowe powstałe w wyniku wytopienia lodu pozostałego podczas cofania się lądolodu. Charakterystyczną cechą jest duża głębokość, niewielka powierzchnia i kolisty kształt.
Jezioro Święte skrywa w sobie jeszcze inne tajemnice.
Ale to już inna historia.
Zostaw komentarz